Piosenki

sobota, 26 stycznia 2013

"Jeremy strzelaj do mnie teraz. W serce" ~ Damon

Ah! Ten odcinek był świetny ! A Damon! ♥ To jak się chciał poświęcić - chciał, by Jeremy go zabił tylko by nie musiał go zabijać.

Wkurza mnie to, że wszyscy mają wciąż go za DICK i to powtarzają. Przecież to NIE FAIR.  On się ciągle poświęca. Te jego słowa do Jeremiego:

"Jeremy strzelaj teraz. W serce." ~ Damon

Chciał, by go zabić bo nie chciał ani skrzywdzić Jeremiego ani skrzywdzić Elenę zabierając jej jedyną rodzinę jaka jej została. To mnie najbardziej poruszyło. Ale oni dalej to samo! Damon tyle razy uratował życie Jeremiego. Dobra raz go zabił, źle zrobił, ale przecież żałował tego a poza tym to było dawno. Teraz cały czas przytrzymuje go przy życiu i daje mu wskazówki, by nie zginął. A ciągłe teksty Jeremiego już mnie wkurzają.



"Daruj sobie pouczanie. Eleny tu nie ma. Nie musisz udawać, że ci zależy na mnie." ~ Jeremy

A chwilę później znowu uratował mu życie przytrzymując Kola kiedy ten chciał mu odciąć ręce O.o
A potem co?! Jeremy znowu z tekstem do Eleny:

"Damon uratował ci życie" ~ Elena
"Uratował mapę do lekarstwa. O mnie troszczy się najmniej" ~ Jeremy

No ile można? On też ryzykuje swoje życie! Doceńcie to debile.
A co oni na to?:

"To już drugi raz kiedy chciał zabić Jeremiego"

A czy to jego wina? Został zahipnotyzowany. I chciał by go zabić by tego nie musiał robić. Nie zabić, że skręcić kark ale tak zabić, że już nie wróci do żywych.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz